Pieczona dorada po brazylijsku
26 lutego 2011

Ciało wysokie, bocznie ścieśnione. Mały otwór gębowy. Zęby na przodzie szczęk ostre, stożkowe, a na bokach i z tyłu – szerokie. Ubarwienie srebrzyste z ciemniejszym grzbietem i jaśniejszym brzuchem. To opis mojej dorady, którą kupiłam na sobotni obiad. Doradę w wydaniu, które tu prezentuję, jedliśmy po raz pierwszy w naszej ulubionej restauracji Fridrich w Villenviertel jako doradę po brazylijsku, co po głębszej lekturze na temat dorady trochę mnie dziwi, bo dorada nie występuje w Brazylii…

Tak czy inaczej była na tyle pyszna, że w naszej świadomości ten przepis już na zawsze zostanie doradą po brazylijsku.

    Składniki:
  • 2 świeże dorady, wypatroszone i bez łusek
  • garść natki pietruszki
  • pęczek koperku
  • 3 ząbki czosnku
  • pół cytryny
  • miód
  • oliwa z oliwek
  • 1 papryczka chili
  • 20 liści bazylii
  • pieprz&sól

Przygotowanie:

  1. Przepis jest bardzo prosty, a efekt znakomity. W blenderze miksujemy zioła, czosnek, miód, sok z cytryny, oliwę, sól i papryczkę chili. Masa musi mieć słodko-słono-ostry smak, z wyraźnym aromatem ziół.
  2. Doradę myjemy, obcinamy jej boczne płetwy. Robimy po bokach cztery nacięcia z każdej strony. Pieprzymy i solimy.
  3. Bierzemy połowę masy i smarujemy nią dorady z obu stron i w środku.
  4. Rozgrzewamy piekarnik do 160 stopni. Dorady układamy na folii aluminiowej i wkładamy do piekarnika. Co 10 minut smarujemy dodatkowo masą ziołową. Pieczemy w sumie przez 30 minut. Podajemy od razu z pieczonymi ziemniaczkami.
Wasze komentarze
26 lutego 2011

lubię doradę, a ta wersja wygląda bardzo smacznie! A skoro zawiera chilli i czosnek, to jest to zdecydowanie danie dla mnie :D
pozdrawiam ciepło!

10 marca 2011

Przyrządziłem to według w/w przepisu i przyznam że bardzo smacznie wyszło :)

Skomentuj artykuł

 *