22 lipca 2011

Z kwiatami cukinii jest tak: mają bardzo delikatny i słodki smak. Sprawdzają się zarówno faszerowane jak i panierowane w cieście. Kupuje się je rano i spożywa tego samego dnia, bo, jak to kwiaty, nie utrzymują się za długo.

Na sobotnim targu udało mi się kupić parę sztuk kwiatów. Po ich wnikliwej analizie okazało się, że są to kwiaty żeńskie (bo miały malutką cukinię), kwiaty męskie rosną oddzielnie i ich zerwanie nie ma wpływu na dalsze owocowanie cukinii. Oba rodzaje kwiatów są smaczne i nadają się do panierowania.

Czytaj dalej…

2 lipca 2011

Dawno, dawno temu, jeszcze w mieszkaniu na Ursynowie, mieliśmy kuchenkę gazową z prawdziwym ogniem. Na tej kuchence mogliśmy smażyć pancakesy, po cztery na raz, na takiej specjalnej dwustronnej patelni. Na płycie elektrycznej nie da się tego zrobić – przy przewracaniu tej specjalnej patelni na drugą stronę trzeba było uderzyć nią o palnik, żeby pancakesy się odlepiły. Właśnie z powodu pancakesów, woka i patelni do pealla nie mogę się już doczekać prawdziwej kuchni z gazem.

Czytaj dalej…

13 czerwca 2011

Smażone spring rolls w tajskim wydaniu są warte wysiłku związanego z poszukiwaniem składników i przygotowaniem potrawy. Z zewnątrz chrupiące, zaskakują ostrym smakiem farszu, który łagodzi słodycz sosu chili. Spring rolls zjada się zaraz po usmażeniu, jeszcze ciepłe, przekrojone pod kątem i maczane w sosie. W Tajlandii próbowaliśmy do spring rolls dwóch rodzajów sosu – pierwszy to łagodny syrop palmowy (miel de palma), drugi to słodki sos chili, dla tych, którzy wolą ostrzejsze smaki. Przepis na sos chili znajduje się poniżej. Składniki farszu, curry, sosu i ciasto pszenne można kupić w sklepach z orientalną żywnością.

Czytaj dalej…

11 czerwca 2011

Mieszkam obecnie w kraju, w którym symbolem szczęścia jest nie słoń z podniesioną trąbą, tylko świnia. „Schwein haben” znaczy tyle samo co „Gluck haben”, czyli mieć szczęście. Na Nowy Rok Niemcy obdarowują się marcepanowymi świnkami. W kraju szczęśliwej świnki coraz częściej na naszym stole gości wieprzowina.

Co zrobić z kotletami schabowymi z kością? Przepis znalazłam na jakimś amerykańskim portalu o gotowaniu. W Stanach jadłam kotlety schabowe z musem jabłkowym, więc szukałam przepisu idącego w tym kierunku. Kierunku jabłka. Oto efekt.

Czytaj dalej…

5 czerwca 2011

W Tajlandii piliśmy najlepszą herbatę na świecie. Wyobraźcie sobie centrum Bangkoku w południe, ponad 40 stopni, ogromną wilgotność i wielką, foliową torbę pełną zimnej herbaty pomieszanej ze kondensowanym mlekiem. Czasami zdarzała się herbata w kubku, ale tylko foliówka z rurką miała urok porównywalny z oranżadą z woreczka ze słomką. Herbata w Tajlandii to głównie mocna, czarna herbata, schłodzona kostkami lodu i zmieszana z mlekiem, mlekiem kokosowym lub kondensowanym, mocno słodka. Sprzedawana z wózków prosto na ulicy jest najpopularniejszym i najtańszym źródłem ochłody.

Czytaj dalej…