
8 kwietnia 2013
Jak najlepiej opisać nasze wrażenia z Toskanii? Spróbuję w ten sposób. Wyobraźcie sobie zimne, deszczowe, kwietniowe popołudnie. Jesteście głodni i zmarznięci, docieracie do malutkiego, średniowiecznego miasteczka i zaczynacie szukać restauracji. Niestety, Włosi otwierają dopiero o 19:00, czyli za około dwie godziny. Stoicie więc w deszczu pod drzwiami czytając w menu co Was ominęło. Nagle drzwi […]